Wisznu

Wisznu

Szaro-bury kocur o tygrysim pyszczku. Ma sześć lat i sześć lat mieszka w schronisku…

Jest bardzo bojaźliwy, z ludźmi trzyma się raczej na dystans.

Dlaczego? Był rezydentem starego schroniska, tzw. kociarni ogólnej, a więc miejsca, w którym nie było warunków na socjalizację kociaków, które żyły sobie razem w zgodzie (i żyją do dziś!), ale bez specjalnego kontaktu z człowiekiem. Wisznu wie, że ludzie karmią i sprzątają, ale nie zna głaskania, tulasów i baranków…

Jeśli pobyć z nim dłużej, zaczyna się przyzwyczajać, czasami pobiega za wędką, potrafi się ułożyć w kłębek w pobliżu, ale dotknąć się nie da…

Możliwe, że Wisznu zostanie z nami na zawsze… W porządku, nie chcemy mu szukać domu na siłę, ale jednak mamy cichutką nadzieję, że kogoś z Państwa przejmie jego los i mimo, że to taki dzikusek, zechce dać mu dom? Kto wie, może uda się zrobić z niego kanapowca? ♥

Pokochaj mnie.
Jestem gotowy ♥

Zaopiekowany przez pracowników, weterynarzy i wolontariuszy

Zapoznaj się z procedurą adopcji