Ta czteromiesięczna koteczka, czarniutka z małymi białymi akcentami, to jest prawdziwe ziółko. Po pierwsze, człowiek może sobie być, może go nie być - trochę jakby obojętnie. To dlatego, że nie jest aż taki interesujący, za to troczki, tunele, myszki, piłeczki, żwirek, półeczki, drapaki, aaaa to co innego, to w każdej